Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym dlaczego słodycze (a szczególnie czekolada) mają nad nami tak ogromną władzę? Przeczytaj o wpływie cukru i serotoniny na nasz organizm.
Zakazany owoc
Od dzieciństwa słodycze kojarzą nam się z pewnego rodzaju nagrodą, przyjemnością, a nawet dowodem miłości. Wielokrotnie przecież próbowano nas motywować własnie przy ich pomocy, a także otrzymywaliśmy je w dowód miłości na przykład w dniu urodzin czy na święta. Z drugiej jednak strony od lat wpajano nam, że słodyczy nie powinno się jeść, bo są niezdrowe. Doszło do swoistego paradoksu, a w konsekwencji słodkości otrzymały wizerunek zakazanego owocu.
Przecież niejednokrotnie widzieliśmy, jak pyszne wypieki towarzyszyły różnym uroczystościom rodzinnym, podczas których panowały radość i szczęście. Słodycze kojarzą się więc nam bardzo pozytywnie i przyjemnie. Stąd też bierze się fakt, że niejednokrotnie sięgamy po nie w chwilach stresu czy poczucia niedowartościowania. W dzieciństwie mieliśmy nieco ograniczony dostęp do tych łakoci, ale w dorosłym życiu już bez przeszkód możemy sami wynagradzać sobie chwile żalu i smutku, złości czy frustracji. Po zjedzeniu słodkiej przekąski nasz nastój i samopoczucie wyraźnie się poprawiają, a także doznajemy uczucia wewnętrznego spokoju i senności.
Działanie cukru na nasze samopoczucie
Niezwykle szybko po zjedzeniu batonika czy czekolady cukier przenika z jelit do krwi i jego poziom w naczyniach krwionośnych wzrasta. W konsekwencji trzustka wydziela insulinę, która szybko obniża poziom cukru we krwi. To właśnie ta gwałtowna zmiana - najpierw wzrost, a później spadek poziomu cukru - wywołuje uczucie uspokojenia i senności.
Zwiększony poziom insuliny nie tylko obniża cukier w naszej krwi, ale również poziom niektórych aminokwasów. Jeden z nich (tryptofan) nie podąża w kierunku komórek mięśniowych, ale udaje się do mózgu, gdzie zamienia się w serotoninę. Zwiększony jej poziom w mózgu wywołuje uczucie spokoju i odprężenia.
Wpływ serotoniny
Gdy poziom serotoniny obniża się to zaczynamy odczuwać irytację czy nawet depresję Wielu naukowców uważa, że przyczyną uzależnienia od słodyczy jest nie tyle brak silnej woli, co po prostu niski poziom serotoniny w mózgu. Zwiększony jej poziom wyraźnie wpływa na zmianę naszego nastroju, ale musi istnieć jeszcze inny czynnik, który powoduje, że ta zmiana jest aż tak szybka.
Okazuje się, że już sam słodki smak jest bardzo specyficznie odbierany przez nasz mózg. W wyniku podrażnienia naszych kubków smakowych w podwzgórzu wzmaga się wydzielanie substancji, zwanych endorfinami. One to właśnie są odpowiedzialne za uczucie szczęścia i zadowolenia. Endorfiny są silnie narkotyczne, a więc częste ich pobudzanie może prowadzić do uzależnienia.
Rzecz o czekoladzie
Badania wykazały, że czekolada jest szczególnie skuteczna w łagodzeniu napięć psychicznych, jest królową wśród słodyczy, działa jak narkotyk i mocno uzależnia. Zawarte w niej cukier, ziarna kakaowca, tłuszcz, kofeina i fenoloetyloamina tak mocno wzmagają wydzielanie endorfin, że czekolada staje się nałogiem trudnym do przezwyciężenia. Szczególnie ta ostatnia substancja silnie pobudza nasz układ nerwowy, powoduje wzrost tętna i ciśnienia krwi. To właśnie pod jej wpływem dochodzi w mózgu do produkcji dopaminy, czyli neuroprzekaźnika, który wywołuje silne uczucie przyjemności i zadowolenia.
Zainteresował Cię ten artykuł? Jeśli szukasz więcej tego typu porad zajrzyj do czytelni poradni dietetycznej Dobry Dietetyk w Rzeszowie Jeżeli interesuje Cię indywidualnie opracowany program dietetyczny zachęcamy do umówienia wizyty w poradni przez internet.
Twój wpis został dodany i wkrótce pojawi się na stronie
Twoja opinia została dodana i wkrótce pojawi się na karcie firmy
18.03.2019
Adres IP: **.***.**.111